Huawei Mate 8 jest, zdaniem producenta, przełomowym modelem. Smartfon jako pierwszy został wyposażony w Kirin 950. O co chodzi?
Kirin 950 jest nowym procesorem Huawei, dostępnym w ośmiordzeniowej wersji 2,3GHz. Dla porównania, jego przeciwnik (Kirin 925) miał moc 2x mniejszą. Wydajność karty graficznej wzrosła o 125%. Nie skraca to jednak pracy orgomnej baterii (4000 mAh). Dokładnie odwrotnie, jedno pełne naładowanie powiększa potencjalny czas działania aż o 70%. Z danych technicznych trzeba wspomnieć jeszcze o 6″ ekranie Full HD, 32 lub 64GB pamięci wbudowanej, 3 lub 4GB RAM, czy aparacie z rozdzielczością 16Mpx.
Według najnowszych plotek, Huawei P9 ma trafić do sprzedaży na początku kwietnia.
Otrzymaliśmy oficjalne potwierdzenie, że chiński producent wraca na rynek pod koniec lutego tego roku. Obecne doniesienia są konkretniejsze i dotyczą nowego flagowca firmy. Jak dotąd niezawodny Evan Blass na Twitterze napisał: „środa, 6 kwietnia”. Po zwróceniu mu uwagi przez jednego z czytelników, że 5.04 wydaje się bardziej prawdopodobnym terminem, mężczyzna odpowiedział, że podano mu kilka prawdopodobnych dat i oczywiście jest możliwe, że pomylił się w swoich obliczeniach.
Huawei nie tylko stał się trzecim największym producentem smartfonów na świecie, ale także stworzył najnowszego flagowca Google, czyli Nexusa 6P.
6P okazał się być bez wątpienia najlepszym telefonem z Androidem na rynku, ale Huawei wydał również kilka dobrych urządzeń pod własną marką, takich jak Mate S i Mate 8.
Kupując tani telefon można natknąć się na ciekawe produkty mniej znanych marek. Choć Huawei jest obecny na polskim rynku już od pewnego czasu to ciągle jest traktowany jako odpowiednik samochodowego Daewoo, który należałoby omijać szerokim łukiem. Czy taka opinia jest słuszna? Sprawdzam testując Huawei Ascend G620S za 500zł.