Samsung przeprowadza próby ożywionych zdjęć dla Galaxy S7
Zbliżający się smartfon ma być bogatszy o funkcję aparatu znaną nam z iPhone’a.
Spodziewamy się, że w najbliższych tygodniach będzie pojawiać się sporo informacji o smartfonie Galaxy S7, czyli najnowszym flagowcu Samsunga. Jego oficjalna prezentacja zapowiedziana jest pod koniec lutego.
Jedna z ostatnich plotek mówi, że Samsung zastanawia się nad wprowadzeniem ożywionych zdjęć, które we wrześniu zaprezentował Apple w swoim iPhone 6S. Sama funkcja polega na tym, że aparat nagrywa trzysekundowe filmiki w momencie, kiedy podnosisz telefon, żeby zrobić zdjęcie. Chodzi o to, żeby każda migawka miała przypisaną krótką animację.
Najwięksi fani Androida twierdzą, że Samsung nie przeszedł obok tego obojętnie i obecnie prowadzi testy, po których wyposaży w ożywione zdjęcia swój najnowszy flagowiec.
Jeśli wydaje wam się, że dodawanie nowych funkcji miesiąc przed premierą telefonu to trochę za późno, najprawdopodobniej macie rację. Samsung może je dodać w formie aktualizacji oprogramowania po tym, jak S7 będzie już w sprzedaży.
Elementem odróżniającym go do wersji Apple’a ma być dodatkowe nagrywanie dźwięku. Brzmi to bardziej jak wada urządzenia, ale może być wykorzystywane do bezpośredniego udostępniania na portalach społecznościowych w formie GIFu.